Joanna Kinowska
Skocz za mną w ogień
wystawa
od 27 października do 30 listopada
wernisaż 27 października 17.30
Muzeum Ognia, ul. Katowicka 3
Ale pani kochano, napatrzyłam się na pożary we swoim życiu dość.
Oglądali my jak belki lecą, dym gryzł w oczy. Jakieś wiadra podawane, ale prawda, co takim wiadrem zgasić? Chyba peta.
Żory. Święto Ogniowe. Majowe popołudnie. Całe miasto w okolicy kościoła i rynku. Rusza procesja. Jedyne takie święto w tym kraju, w tej okolicy. Następne dopiero w Walencji.
Mnóstwo pochodni. Wszystko się dzieje pod specjalnym nadzorem strażaków. Z żywym ogniem w takim tłumie?! Aż dziwne, że nikt nie ucierpiał, nie spalił się ani jeden włos. Może to się wzięło z doświadczenia? Specyficzną częścią historii miasta są liczne pożary. W sumie 4. Święto Ogniowe upamiętnia pożar z 1702 roku. Różnie źródła podają – mówią o spaleniu od 60 do 80 % miasta. Jak my lubimy pamiętać klęski i katastrofy.
Nie do końca rozumiem ten mechanizm. Czy to tylko lokalna specyfika? Chyba nie. Przecież ogień kulturowo jest wszechobecny. Każdy miał z nim do czynienia. Spalenizna od słońca, ogień pożądania, fajki i papierosy, wypalanie traw i wypalenie zawodowe. Zapalam się na choćby najdalsze skojarzenie z ogniem. Historii jest mnóstwo, wszędzie. Za kim skoczysz w ogień?
Joanna Kinowska (1980, Warszawa)
Historyk sztuki specjalizująca się w fotografii. Niezależna kuratorka, fotoedytorka, autorka i fotografka. Pracuje w Służewskim Domu Kultury jako kierownik ds. edukacji kulturalnej. Bywa jurorką konkursów, recenzentką przeglądów portfolio. Prowadzi warsztaty dla profesjonalistów „Myślenie fotografią". Założycielka bloga „Miejsce fotografii". Współpracuje z Przekrój.pl, Fotopolis, Digital Camera Polska oraz Kwartalnikiem Fotografia. Współorganizatorka konkursu Fotograficzna Publikacja Roku. Członkini RAV.A Stories.